Bułat Okudżawa odszedł w 1997 roku. Poeta i pieśniarz o twórczej osobowości, niepowtarzalnej artystycznej indywidualności, przemawiał do nas tą jakąś nieuchwytną tęsknotą - do czego, za czym...? Chyba za życiem lepszym, łatwiejszym, weselszym. Tyle nostalgii w jego tekstach, melodiach , zadumy nad życiem, poetyckiej refleksji. Koncert ten w fantastycznym wykonaniu Włodzimierza Votki przypomniał nam tego wielkiego człowieka o łagodnym spojrzeniu, a jego strofy, rozgrzały nasze serca... Artysta w końcowej części koncertu zaprezentował kilkanaście utworów z piosenkami z różnych kultur: były to polskie piosenki biesiadne, cygańskie, lwowskie i rosyjskie, przeplatane dużą dozą wspomnień, humoru, i dowcipu. Żywiołowa i spontaniczna reakcja publiczności na wykonywane utwory świadczą o dobrej zabawie i przyjemnie spędzonym wieczorze.

Pokłosie Dąbrowskich Spotkań z Poezją.

W czarodziejskim świetle ballady

A ty snuj się a snuj się ballado
gnana wiatrem jak konie stepowe
czaruj pieśnią mistrzu Okudżawo
i klimaty wymaluj kresowe

A ty powróć raz jeszcze raz jeszcze
krotochwilny przedwojenny Lwowie
graj gitaro niechaj Szczepcio z Tońciem
wśród biesiady zagoszczą w Dąbrowie

A Ty wejrzyj Ty wejrzyj nasz Panie
nim ogarnie dusze smętny cień
na to całe śpiewanie szukanie
i w opiece nas zawsze miej

Krystyna Kazek